- autor: LysyTecza, 2014-04-01 20:03
-
Nie powiodła się wyprawa do lidera LO i po 11 kolejnych wygranych, przyszła kolej na porażkę z Koroną Szydłowo 2:1. Mecz zaczął się lepiej dla naszej drużyny, w zamieszaniu pod bramką gospodarzy piłkę do siatki skierował Mateusz Bałdyga. Niestety nie dotrwaliśmy z prowadzeniem do przerwy, kilka minut przed końcem pierwszych 45 minut sędzia dyktuje jak dla mnie kontrowersyjny rzut karny, Boniek leżąc na ziemi wybija piłkę przeciwnikowi , ten wpada później na jego nogę i wapno,byłem dużo bliżej niż sędzia i podważam jego decyzję :), więc 1:1. Po zmianie stron była wyrównana gra, sytuacje z obu stron, akcja za akcję. Rzut wolny dla nas i słupek po strzale P.Gwiazdy, kilka minut później rzut wolny i bramka dla Szydłowa, można powiedzieć że niewykorzystane sytuację się mszczą, ale obie ekipy grały bardzo wyrównane spotkanie, pełne walki, niestety przegraliśmy i trzeba się po tym podnieść. Wspomnę jeszcze że przy wyniku 1:1 drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Tomasz Golan. Zapraszamy na kolejne dwa mecze LO które odbędą się Łysych, w tą niedzielę z Soną, a w kolejną z Borutą.